Scenografia wspaniała, sama historia opowiedziana mało obiektywnie, zdecydowanie z jednego punktu widzenia. Wiele niekorzystnych dla postaci Cromwella wydarzeń jest przemilczane (masakry przy okazji konfiskat mienia kościoła, jego chęć bogacenia, zdradzanie żony itp.). Jest też kilka błędów np. Jane Seymour mówiła biegle po francusku bo była dwórką we Francji, w filmie jest jakąś prostą skromnisią (skromna także nie była publicznie uwodziła króla). Ale ogólnie wart zobaczenia także jako inny punkt odniesienia. Napewno inteligentniejszy od „Kochanic”.