Ważne, że jednak taki Stauffenberg się znalazł. Nawet jeśli miał tam też swoje zamiary, na pewno trochę podburzył innych ludzi Hitlera. Tak więc lepiej taki niż żaden.
I trochę szacunku okaż zmarłemu kalece :)

gdyby zamach na hitlera się udał to do władzy doszłaby generalicja, ludzie tacy jak np Erwin Rommel, żołnierze a nie chorzy na głowę fanatycy tacy jak hitler, uważam że odwilż któraby wtedy nastąpiła w doktrynie i terrorze byłaby o wiele większa niz ta po śmierci Stalina w 1956, a imperium, tak jak każde, czy radzieckie, czy amerykańskie teraz wcześniej czy później by upadło, a Polska przynajmniej miałaby autostrady a teraz po okupacji radzieckiej ma g....

Tyle, że imperium amerykańskie nie upadnie nigdy, bo nie jest zbudowane na krzywdzie niewinnych ludzi, ale na wolności.

A Indianie to pewnie sami się powyrzynali zachłyśnięci tą "wolnością"?

Wolności? BUAAHAHAHA
A ludobójstwo Indian? Niewolnictwo murzynów?

Obudź się Stary. O czym ty piszesz? Cała polityka Stanów to z jednej strony krzywdzenie niewinnych ludzi, a z drugiej tworzenie pięknych bajek o wolności i nieskończonych możliwościach. Człowieku ten kraj sam się pogrąży jeszcze za naszego życia!

ale ty głupi jesteś!
:D
Bez urazy hehe

@witofoto ma rację, USA jest niesamowicie zadłużone (jeszcze kilka kryzysów i może się załamać gospodarczo, wobec faktu, że produkcja migruje do Chin, które staja się imperium gospodarczym).

Hagan proszę nie łam mi serca
rozbawiłeś mnie tym tekstem do łez o 3:00 w nocy
"imperium amerykańskie nie upadnie nigdy, bo nie jest zbudowane na krzywdzie niewinnych ludzi, ale na wolności"
MOCNE GDZIE TY ŻYJESZ NA JAKIM ŚWIECIE

tabletki już wziąłeś?

o jakiej wolności mówisz?Indian w rezerwatach?Historia pokazuje, że wszystkie imperia mają swój kres!

Waingro nie popieram Cie,gdybyście poczytali troszkę książek wiedzielibyście że,Adolf Hitler w spadku przepisał państwo Joseph'owi Geobbels'owi a gdyby Geobbels nie doszedł do władzy zgadnijcie co by się stało?oczywiście Heinrich Himmler rządził by państwem niemieckim.A wtedy było by jeszcze gorzej,bo ten wyżej wymieniony pan,nienawidził Żydów bardziej niż sam Adolf Hitler.A Geobbels czy Himmler umieliby sobie bardziej przypożądkowac ludzi niż ówcześnie rządzący kanclerz,ale i tak to by nie zmieniło już upadku faszystowskich Niemiec,w których było już kilka milionów żołnierzy Rosyjskich.
A co do tego że z okupacji Rosyjskiej,Polska ma g#### to nawet dobrze ze ma tak bo z okupacji Niemieckiej to nawet nie mielibyśmy własnego języka a te posty tutaj były by teraz napisane po niemiecku i nie bylo by zadnej strony z domeną PL tylko te co są teraz z polską domeną miałyby .DE więc zastanów się troszkę nad tym.

jak tak dużo czytałeś to chyba tez się doczytałeś o pakcie tych dwóch tyranów.Obaj podjęli się natychmiast wymordowania polskiej inteligencji i depopulacji polskiej ludności.Jaka wiedza taki rozum!!!!!

Chciałbym, ale zwyczajnie nie mogę. Wiem z wielu różnych źródeł, że Roosevelt był niechętnie nastawiony do Polski i Polaków. Za to podziwiał ZSRR i Stalina. Myślę że chętnie przystałby na pokojowe propozycje Staufenberga, byle olać Europę i zająć się na dobre Japończykami.

po zamachu dowodca mial byc Erwin Rommel,on sam nie bral udzialu w zamachu,nie mial z nim nic wspolnego,ale zamachowcy widzieli go wlasnie na stanowisku Fuhrera,poniewaz nie byl on zagorzalym nazista, oraz byl bardzo szanowany przez aliantow

Rommel nie brał udziału w zamachu, ale miał powiązania z zamachowcami. Nie jest jasne, jak dużo wiedział o ich planach i czy miał brać czynny udział w przewrocie, ponieważ został ranny w ataku lotniczym i w czasie operacji Walkiria leżał nieprzytomny w szpitalu. Z nazistami od dawna mu było nie po drodze. Początkowo popierał Hitlera, ponieważ odbudował on potęgę Niemiec, ale zbrodnie wojenne to dla Rommla była hańba dla niemieckiego oręża. Gdy jako dowódca Afrika Corps dostał rozkaz, by wziętych do niewoli żydów zabić, podarł dokument i wrzucił do śmieci.

W kazdym razie zostal skazany po tym zamachu, ale na innej zasadzie. Hitler go lubil wiec pozwolil mu wsiasc w auto, odjechac kawalek i "honorowo odebrac sobie zycie" co tez Rommel uczynil.

jaki szacunek zastanow sie co ty w ogole piszesz.
moze jeszcze szacunek zmarlym pedofiliom , gwalcicielom itd ? pfff

Rommel akurat zbrodniarzem wojennym nie był, a szacunek mu sie nalezy bo to najwybitniejszy wojskowy przywodca XX w.

Hagan, jaką masz wiedzę na temat ruch oporu w III Rzeszy by wygłaszać takie sądy?? Co wiesz o Stauffenbergu, co wiesz o takich ludziach jak Moltke, Tresckow, Lehndorff, Goerdeler, Bonhoffer? Teza o tym, że gdyby zamach się powiódł, nowy rząd niemiecki zachowałby tzw. zdobycze na wschodzie jest absurdalna. Owszem, lansowana wytrwale przez sowieckich historyków. W rozważaniach spiskowców w najlepszym przypadku była mowa o powrocie do granic z roku 1937, a więc przed aneksją Austrii. Nie nazywaj Stauffenberga kanalią, bo błądzisz!!!

Tylko że ja nie dowiedziałem się o tym od historyków rosyjskich, ale z polskich źródeł. Cytat za wikipedią: "Podczas kampanii 1939 roku wyraził szereg rasistowskich uwag na temat polskiego społeczeństwa oraz zadowolenie z użycia pracy niewolniczej przez Niemcy. W liście do swojej żony Niny pisał m.in.: Ludność to niesłychany motłoch, tak wiele Żydów i mieszańców. To lud, który czuje się dobrze tylko pod batem. Tysiące jeńców wojennych posłuży nam dobrze w pracach rolniczych". To tyle. Po zamachu Hitler zastrzelił po prostu swego pieska, który go zaczął szarpać za nogawkę.

Wikipedia nie jest żadnym źródłem historycznym, nie rozśmieszaj mnie! Prawdą jest, że poglądy Stauffenberga ulegały ewolucji na przestrzeni czasu, ale nigdy nie był rasistą ani nazistą! Znam treść listów Stauffenberga do zony, to tłumaczenie jest wyjątkowo tendencyjne - nigdzie w tekstach źródłowych nie ma sformułowań, które cytujesz! Możemy dyskutować na gruncie poważnych prac naukowych, czekam na źródła!!!

Cytaty powyzsze (rasistowskie) wedle mojego rozeznania, sa jednak prawdziwe.

Jeżeli ktoś jest członkiem armii Państwa, które zdecydowało o wojnie a przede wszystkim o zabijaniu milionów ludzi i wcielaniu reszty do obozów pracy. Taki człowiek znajduje się tak wysoko w hierarchii. Ten człowiek nie ma inklinacji nazistowskich?
Niemcy chcieliby by tak się wierzyło w nich, że poza hitlerem i kilkoma jego znjaomkami reszta była niewinna holokaustu, wojny i poglądów nazistowskich. Oczywiście to bzdura. Nie dajmy się ogłupić.

To zajrzyj tutaj: http://www.film.org.pl/prace/walkiria.html - autor recenzji filmu "Walkiria" z portalu film.org.pl najwyraźniej podziela moje zdanie. A z pewnością zna się na rzeczy, bo ktoś nie interesujący sie historią nie zawracałby sobie tym filmem głowy.

Z całym szacunkiem ale to nie argument.

Ten "piesek" chciał go zamordować, a nie poślinić nogawkę spodni...

Stopień oficerski Stauffenberg mógł dostać w inny sposób. Wcale nie koniecznie musiał się go dorabiać. Miał arystokratyczne pochodzenie, był wykształcony. Masz przykład w Polskim Wojsku ludzie po studiach dostają stopnie oficerskie a czy są lepszymi żołnierzami po tych dwóch miesiącach szkolenia od zwykłego szeregowego po zawodówce? Nie sądzę. Stopień pewnie otrzymał odrazu a że sprawdził się na froncie został awansowany. Z tego co wiem walczył w Afryce i tam chyba też stracił oko. Afryka była rejonem gdzie zasługi liczyły się x2 bo wiadomo trudne terytorium, tak samo jak wschód. Pozatym nie musiał być ludobójcą, wystarczy, że był dobrym strategiem lub sprawdził się w innych dziedzinach militarnych. A co do Polski żeby jej nie było to może lepiej byśmy teraz na tym wyszli i żylo by się lepiej tyle tylko, że było by szkoda żyć naszych dziadków, którzy je poświęcili dla tego kraju.

Z tym, że lepiej gdyby Polski nie było to chyba żart???
A co do meritum i stopnia oficerskiego, oczywiście, że tak było jak piszesz. Wgłebiając się w jego biografię można zobaczyc jak wielka zmiana dokonywała się w tym człowieku na przestrzeni lat. Stauffenberg nie był NIGDY nazistą wbrew upartym twierdzeniom niektórych, nie był w NSDAP, nie popełnił żadnych zbrodni. Brał udzial w kampanii wrześniowej, walczył w Polsce. Walczył po złej stronie mocy, ale był po prostu żolnierzem. W kampanii wrześniowej Wehrmacht w większości przypadków zachowywał się przyzwoicie - jeńcy trafiali do stalagów i oflagów, gdzie przestrzegano konwencji międzynarodowych. Pamiętajmy co w tym czasie stało się w Katyniu!
To oczywiście nie zmienia oceny samej agresji na Polskę w 1939 roku.
Stauffenberg zostal ciężko ranny w 1943 roku, ale paradoksalnie dopiero wtedy-po nominacji na szefa sztabu armii rezerwowej-zyskał realne możliwości dokonania zamachu na Hitlera. Polecam lekturę rzetelnych biografii Stauffenberga, chociażby autorstwa Petera Steinbacha i Petera Hoffmana.

1 września 1939 roku żołnierze Wehrmachtu zabili we wsi, z kŧórej pochodzę 39 osób. W tym 11 kobiet i 10 dzieci oraz spalili doszczętnię 128 zabudowań gospodarczych.

chłopie, o czym ty mówisz??!! w życiu nie chcieliby polski. uważali, że zostaną co najwyżej w granicach z przed wojny. poza tym staufenberg nie był nazistą. to hitler był nastawiony, że słowianie są gorsi. tyle, że staufenberg był tchórzem i nie potrafił nawet dobrze poprowadzić tej akcji...

Powrot do granic sprzed wojny (a dokładnie: 1937 roku) oznaczał ISTNIENIE Polski.To nie Stauffenberg był tchórzem, nie załamał się tak jak inni, gdy okazalo się, że Hitler jednak ocalał. Odwagi zabraklo gen. Frommowi i wielu innym. Akcja Stauffenberga była przygotowana perfekcyjnie jak na realia III Rzeszy, zdecydował nieszczęśliwy zbieg okoliczności - to, że narada w dniu zamachu odbywala sie w drewnianym baraku a nie w betonowym bunkrze, gdzie fala uderzeniowa po wybuchu zabiłaby wszystkich. No i to nieszczęsne przestawienie teczki z bombą, czego nikt nie mogł przewidzieć...

Pozal sie Boze sa powyzsze rozwazania. Gdyby Stauffenberg i jemu podobni przejeli wladze to by nic to nie zmienilo oprocz wcesniejszej bezwarunkowej kapitulacji. W 44 ani USA ani Stalin by nie podpisali zadnego pokoju z 3 rzesza jak juz mieli zwyciestwo w kieszeni. No chyba ze przed latem 41 to by zmienilo wiele na niekorzysc. Coby nie mowic zle o Hitlerze to nalezy mu sie szacunek i podziekowania za atak na Zwiazek Radziecki w czerwcu 41. Tym posunieciem ocalil swiat przed komunizmem. Wykiwal Stalina. Hitler jako jedyny na świecie wykiwał Stalina! Chwała mu za to.

Chwała Hitlerowi! Cześć Goebbelsowi! Pokłony Goeringowi! Cześć Streicherowi! Chwała im i wieczna pamiec wdzięcznych pokoleń!

co by nie mówić, to rzeczywiście musimy dziękować za atak w czerwu 41. 2 tygodnie później to ZSRR miało atakować, wygraliby bez problemu i komunizm by nie padł, opanowałby cały świat.

lol
wiekszej glupoty nie czytałem w calym tym watku-
Wg Twojej wypowiedzi ZSRR mialo atakowac 2 tyg pózniej tak?
I mając tak przygotowaną armie do ataku dopuscilo strate terytorium od granic Leningradu, Moskwy, Charkowa aż do Krymu w przeciągu 5 miesięcy tak?

Otóż to prawda. Rosjanie gromadzili cały sprzęt bojowy tuż przy granicy. Niemcy atakując wcześniej całkowicie zaskoczyli sowietów i przejeli znaczną część ich wyposażenia. Przy okazji polecam książke "stulecie chaosu".

Nie lada kanalią to trzeba być, żeby takie rzeczy wypisywać. Troszkę wiedzy historycznej chłopczyku nie zaszkodzi przy dokonywaniu osądów na innych ludziach. Idąc Twoim tokiem myślenia nie lada kanalią był płk. Ryszard Kukliński bo zdobył awanse w PRLowskiej Polsce.

z niektórymi się zgadzam, a z niektórymi nie:) historia to naprawdę piękna sprawa:) szkoda, że film będzie kolejną papką pod głupią amerykańską publikę:/

W myśl tej logiki nasze AK powinno wspolpracować z Hitlerem i wydawać nazistom bojownikow niemieckiego ruchu oporu, żeby przypadkiem Hitlera ktos nie utłukł...

Byłoby dobrze gdyby po zakończonej wojnie Polska i zachodnia część ZSRR były w strefie okupacji Niemieckiej. Poza tym i tak tereny aż do Łodzi należą się Niemcom. Powracając do wcześniejszego zdnania uważam, że byłoby dobrze gdyż Polska byłaby pod rządami świetnych i pracowitych polityków, a nie bądy durniów, mam na myśli wszystkich plityków.
Zresztą co mnie to obchodzi, jestem przecież Volksdeutschem.

"Bądy plitków"? Też to zawsze mówię, ale jakoś mnie nie słuchają, ci cholerni nievolksdeutsche.

Historykom nie wolno gdybać... i nieważne czy z zamiłowania czy zawodowo... Temat nic nie wnosi poza pusymi dywagacjami!

@indianerjoe
Zgadzam się jak najbardziej.Jakby nie patrzeć jest to strona o filmach i wchodząc tutaj chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej o filmie,jego fabule,aktorach itp.W tym przypadku jak i wielu innych(nad czym srogo ubolewam)mogę poczytać sprzeczki na temat tego co nie jest najważniejsze, w tym przypadku czy Claus von Staufenberg był człowiekiem dobrym czy złym.;/ Nie do tego służy ten portal.Ktoś powie,że się czepiam - może i ma racje ale jeżeli już miałbym chęć poczytać na ten temat to poszedłbym na jakiś portal historyczny gdzie wypowiadają się ludzie kompetentni i tak jak powiedział indianerjoe ten temat nic nie wznosi.
@Hagan
Zakładając ,że nie znasz kompletnie historii mógłbym Ci wybaczyć ten tekst o Ameryce,jednak zakładam ,że to co dzieje się obecnie na świecie nie jest Ci kompletnie obce...czy trwająca od przeszło 8 lat wojna wywołana przez Amerykanów powoduje,że śmiesz twierdzić ,że ten kraj został zbudowany na wolności,a nie cierpieniu ludzkim?
PZDR

no nie wiem czy wojnę wywołała ameryka. wyobraź sobie- inny kraj robi zamach w twoim kraju, a Ty mówisz- "spoko"...

Nie mówię spoko ale
1)Nie jest pewne czy zamach został przeprowadzony przez Afganistan,są pogłoski ,że to WSZYSTKO było upozorowane ,ale na prawdę nie chcę się tutaj wypowiadać,ponieważ nie jestem osobą,kompetentną i nie chciałbym nikogo wprowadzić w błąd.(poza tym jak nie tu to gdzie indziej zawinili Amerykanie i stwierdzenie,że ich kraj powstał na wolności jest i tak brednią)
2)Wcześniej napisałem,że nie na takie tematy wg. mojej skromnej opinii powinno się rozmawiać, także nie będę zaczynał kolejnej głupiej dyskusji nie dotyczącej FILMU,który powinien stać w centrum zainteresowania(tym bardziej,że premiera na dniach),a chyba tak nie jest.Kończę w tym temacie jakiekolwiek rozmowy na temat inny niż produkcja "Walkiria" ,która w moim mniemaniu może być bardzo ciekawym filmem.
PZDR

E tam , warto ponoc obejrzeć . "Oporu" nie widziałem , ale słyszałem że mocno nagina historyczne realia ( ponoć bracia Bielscy mordowali wszystkich , w tym naszych , nie licząc Żydków ) muszę go też obczaić , ale na "Walkirię" baaaaardzo długo czekam , pomimo że gra tam ten niewyrośnięty amant Cruise .

Uznawany współcześnie Stauffenberg w demokratycznych Niemczech za bohatera narodowego, był konserwatywnym nacjonalistą. Jego poglądy względem niemieckiej wojny na Wschodzie i przeciwko Polsce były zgodne z ideologią niemieckiego nacjonalizmu o długiej tradycji, który nie ograniczał się wyłącznie do ideologii nazistowskiej. Podczas kampanii 1939 roku wyraził szereg rasistowskich uwag na temat polskiego społeczeństwa oraz zadowolenie z użycia pracy niewolniczej przez Niemcy. W liście do swojej żony Niny pisał m.in.: Ludność to niesłychany motłoch, tak wiele Żydów i mieszańców. To lud, który czuje się dobrze tylko pod batem. Tysiące jeńców wojennych posłuży nam dobrze w pracach rolniczych [1]. Poglądy te nie ograniczały się do prywatnie wyrażanych opinii, lecz znalazły miejsce także w założeniach programowych spiskowców Stauffenberga. W książce "Germans against Hitler. 20 July 1944" jaką napisali Erich Zimmermann i Hans-Adolf Jacobsen, omówione są cele jakie stawiali sobie po zwycięstwie, współtowarzysze Stauffenberga oraz on sam. Należały do nich warunki pod jakimi rozpoczęłyby się negocjacje z Aliantami. Spiskowcy domagali się panowania nad ziemiami polskimi, zamieszkałymi przez miliony Polaków, takimi jak Wielkopolska z Poznaniem, Górny Śląsk i Pomorze Gdańskie, co potwierdzał podany przez Stauffenberga punkt ósmy głoszący m.in. Granice Rzeszy z roku 1914 na wschodzie.[2]

"jaką masz wiedzę na temat ruch oporu w III Rzeszy "

nie trzeba mieć żadnej , bo żadnego znaczącego ruchu oporu nie było . Najgroźniejszą była chyba tylko "Czerwona Orkiestra" która jednak pracowała dla Rosjan , ale rozbito ją jeszcze w 1942 r . , . "Monachijska róża" rodzeństwa Scholl ( Sophie i jej brat )to tylko zgraja studentów była , a "Kreusauer Kreis" ( "Krąg z Krzyżowej ) hrabiego von Moltke to była tylko bogatych i znudzonych intelektualistow po piórze , którzy jedynie dyskutowali o ewentualnych sposobach przejęcia władzy ( ludzili się że osigną to droga parlamentarną , przez Reichstag chyba ale pewny nie jestem - Sic :D )