Film był strasznie nudny. Dlaczego jeśli reżyser stworzy dzieło, które nie przystaje do innych uważane jest za dzieło sztuki ambitnej? Postacie nieciekawe, po prostu z problemami psychicznymi:)
Nie ma jednak za grosz dopracowania.
Mimo wciągającej otoczki jaką jest interesujący klimat i przyjemne dźwięki, słabe aktorstwo i przesadzona stylistyka daje po oczach.
Bo przecież zły przywódca musi mieć szkła kontaktowe jak reflektory tira, a pielęgniarki muszą sapać zza lady niczym zbity pies.
Wzorowanie się na V...
wykorzystanie podobnych motywów jak w ww., dużo mroku, Roarchark, trochę pseudoreligijnego bełkotu, trochę się dłuży -- ale generalnie do jednorazowego oglądnięcia się nadaje.
W recenzji była mowa o mieście przyszłości i dwóch światach. Owszem dwa światy występują ale jaką przyszłość miał na myśli recenzent?!? Film ogólnie dość ciekawy, wątki wyjaśnione - niektóre zbyt jasno - a inne chyba w ogóle.
Fakt, film trudnym ale miał coś w sobie ! Podobała mi się ta futurystyczna wizja świata !Na poczatku rzeczywiście zupełnie nie wiadomo o co chodzi ale potem ,powoli, powoli...........
Mam nadzieję, że ta kolejna już moja opinia z cyklu 'na świeżo' pomoże Wam w decyzji co do 'obejżnięcia".
Piszę świeżo po oglądnięciu:
W pierwszej chwili miałem wrażenie, że ogladam jakby Bilala i jego niedopowiedziane mętne dzielo "sc-fi" - mam na mysli wizję przyszłości. Fajny klimat trochę jak z gry "Torment"....
3/10.Słaby film,który jest tak nudny i zupełnie niezrozumiały,że ma sie wrażenie,jakby się ciągnął w nieskończoność;senny,mroczny klimat Londynu współczesnego i przed wieloma laty,opowiadający zupełnie niezrozumiałą historię,nudną,bez wątkót,żadnych zwrotów akcji,monotonia...ZDECYDOWANIE odradzam!!!
Ja tolerancyjna jestem, a przynajmniej staram się i rozumiem, że każdy ma swój gust. Jednak jakoś bolą mnie negatywne komentarze na temat tego filmu. Zgadzam się, że to nie jest film dla wszystkich i nie każdy lubi takie ciężary. A Franklyn jest takim filmowym ciężarem. Znaczy się jak dla mnie wcale nim nie był, ale...
więcejTrochę nudny, ale jeżeli się dobrnie do końca wszystko nabiera sensu. Oprócz jednego, nie rozumiem roli sprzątacza. Ktoś może wie o co chodzi?
zmarnowany potencjał. Dobry motyw dwóch przenikajacych się światów, innych wymiarów ...podany w cięzkostrawnej postaci. Londyn i Tymczasowe Miasto z "Franklyna", nieodzownie kojarzy się mi z Londynem Nad i Londynem Pod z ksiązki Neila Gaimana pt. "Nigdziebądź". Lecz w książce napotykamy porywającą historię, którą...
calkiem ciekawy film, bardzo trudny i nuzacy do momentu gdy nagle zaczynamy rozumiec znaczenie wydarzen w Meanwhile Town i realnym Londynie. Musze przyznac ze ten film to jakby eksperyment rezyserski i generalnie calkiem udany. Wyimaginowany w glowie szalonego Preesta swiat z miastem, ktorego nazwa zaczyna sie na Mean,...
więcejmomentami zamulał ale ogólnie całkiem niezły film chodz bardzo zakręcony i w końcówce nie wszytsko się wyjasnia ale większość :)
...tak jak w temacie,oryginalny pomysł na film i jakiś powiew świeżości w zalewie dostarczanych nam ostatnio odgrzewanych kotletów.Intrygująca fabuła,urzekający klimat i strona wizualna.To dzieło debiutanta i reżyser nie ustrzegł się pewnych błędów(zbyt krótko przedstawione Tymczasowe miasto którego scenografia...
który pojawia się w rozmowach z bohaterami czyszcząc coś przy okazji.
To Bóg? Chyba tak to zinterpretowałem.
co tu dużo pisać... film ma swój klimat jest specyficzny i na pewno nie dla każdego... po opiniach myślałem, że będzie bardziej zakręcony ale nie było tak źle i po godzince wszystko zaczęło układać się w całość a końcówka nawet do przewidzenia